Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

najdłuższy przebieg Octavii i jego przekręt , AGR czy inny

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • #26
    A wracając do meritum: AGR 2001 rok, intensywnie eksploatowana 194 tys. km -
    a w podpisie jest co innego :wink:

    Komentarz


    • #27
      Zamieszczone przez henio
      Chciałbym się zapytać coś o moim silniku (bardzo proszę) 1.9 tdi 2000r agr ,90 km na jakich wtryskach jest zbudowanyi ile z niego można wycisnąć( bez żadnego zyłowania)Z góry dzięki za wszystkie opinie 8) 8) 8) 8)
      Heniu, przejzyj forum. O moim i Aligatora AGRze i co z nimi mozna zrobic bylo sporo!
      Coobcio tez ostatnio opisywal swoje mody.

      Ogolnie to tak:
      1. Sam program - @110-115KM/280-320Nm
      2. Wtryski od ASV/AHF + program - @120-125KM/>330Nm
      3. Wieksza turbina + wtryski ASV/AHF + program - @>140KM/>350Nm
      4. Zmienic caly osprzet, hybydowe wtryski, pompa 11mm, tloki od ARL... - @>200KM/>400Nm
      "...Amnezja to łatwo tak zapomnieć co i gdzie i jak
      Amnezja to łatwo gdzieś tak swoją chwałę na przód nieść"

      STOP ECO-TERRORISM!

      Komentarz


      • #28
        Zamieszczone przez Brychu
        Tak ładnie tu pisano o pięknych komisach z myjniami, z ładnym biurem itp. Tylko proszę odpowiedzcie mi na pytanie PO CO ?
        po to np. aby taki klient jak ja mógł zostwić bez obaw swój samochód – po to aby taki klient jak ja np. mógł kupić samochód, po to aby taki klient jak ja jak będzie sprzedawał następny samochód wrócił do tego samego sprzedawcy.

        Zamieszczone przez Brychu
        I cholera człowieka później trafia jak dzwoni stado baranów i na dzień dobry mówią "a na allegro jest tańszy, z mniejszym przebiegiem itp"
        to przez „domorosłych importerów amatorów” tworzy się dziwna sytuacja na rynku – mowie tu o znacznych różnicach w cenie – ktoś lubi ryzyko, jest niedouczony – czytaj nie świadomy konsekwencji – kupuje na trawniku – na umowę inblanco – ma taniej. Na szczesie kres tego już bardzo blisko

        Zamieszczone przez Brychu
        Nikt przy zdrowych zmysłach, przy takiej sytuacji na rynku jak jest dzisiaj nie postawi komisu z myjnią i bajerami, bo to wszystko podnosi koszty a NIKT tego mu nie zwróci, bo ludzi, którzy zwracają na to uwagę jest zbyt mało
        ... bardzo odważne wnioski – nie potrafię się ustosunkować do tak radykalnej opinii.

        Zamieszczone przez Brychu
        Po prostu w tym kraju każdy chce wszystko najtaniej i to jest argument nr 1 - a że później się pół auta wysypie albo silnik padnie na ziemię (widziałem taki przypadek) to już nieważne.
        -- dobre auto musi swoje kosztować bez względu na sytuacje na rynku – tak jest było i będzie.

        Zamieszczone przez Brychu
        Ja mam jednak świadomość że sprzedałem komuś auto, które nie sprawi mu niemiłych niespodzianek - tylko zastanawiam się ostatnio czy to ma sens, skoro nikt praktycznie tego nie docenia
        to zależy jak długo chcesz się w branży utrzymać – jeżeli to doraźne zajecie to patrząc tylko z ekonomicznego punktu widzenia – nie ma sensu – a jak by co- aparat sadowniczy dziala opieszale, trudno udowodnić itp. – aczkolwiek nawet przy „doraźnym” podejscu uwazam poza ekonomią sa jeszcz inne aspekty – pienadze wydawane przez kupującego są to często (w naszych realiach) pieniądze życia – należy klienta i jego pieniądze szanować, nie zapominając o swoim interesie – dlatego sztuka jest sprzeadc dobre auto za dobre pieniądze. Jeżeli chcesz istnieć na rynku musisz liczyć się z opina klienta – konkurencja jak sam zauważyłeś jest ogromna – i skoro zaiwestowales musisz być sumienny bo inaczej nie dasz rady – i to po raz kolejny pojawia się odpowiedz na zadane przez ciebie pytanie „PO CO” – po trzecie – decydując się na sprzedaż przez komis swojego drogiego samochodu – pojedziesz to tego i infrastruktura z kulturalna obsługa, świadoma technik sprzedaży, dysponująca pakietem kredytów i ubezpieczeń, widniejąca w Internecie – czy do toytoya??

        W aso skrecaja pewnie i owszem – ale im wieksza odpowiedzalnośc tym mniejszy zakres „przekretu” – w toytoy-ach- panuje wolna amerykanka – nie ma odpowiedzialności nie ma rozsądku – od cala polska -- i nie tylko zreszta

        pozdrawiam
        OI ASZ

        Komentarz


        • #29
          vaver gdyby każdy miał takie podejście do tematu jak Ty to byłoby przepięknie.
          2001 Octavia 1.9 TDI 90 KM Ambiente

          Komentarz


          • #30
            skoro rozmawiamy o biznesie jakim jest ściąganie samochodów z Zachodu, to orientujecie sie kiedy opłata akcyzy zostanie zastąpiona podatkiem rejestracyjnym? Myśle, że ci wszyscy którzy chcieli kupić dużo taniej stare graty, mieli okazję to zrobić - przecież to juz prawie rok - ponad 800 tys. samochodów starych gratów, chociaż na pewno można było przebrać i wybrać jakieś perełki..więc ci którzy chcieli kupić - kupili. (fakt że często zaniżając na papierach wartość zakupu aby zapłacić mniejszą akcyzę)
            więc gdy wejdzie podatek rejestracyjny, którego wysokość będzie uzależniona od pojemności silnika i spełniania normy emisji spalin (euro 2, 3, 4) to będzie można kupić samochód nowszy (właśnie np octavie full wypas z klima itp z 2000 roku ) za jakies 7 tys. Eur + podatek 1,5 zł x2000 cm = 3000 zł...wychodzi razem jakieś 32 tys. zł gdzie w Polsce za taki samochód zycza sobie 37, 38 tys. zł. CZY SIE OPŁACA - ?? CHYBA TAK!!
            więc kiedy wejdzie ten podatek?
            ps i jeszcze niech Euro nie idzie w gore
            pozdrawiam Was

            Komentarz


            • #31
              tak kochany kolego ale wez pod uwage ze na auta z zachodu sa inne stawki ubezpieczen...
              nie mozna pakietu nabyc...a do 6-7roku zycia do skody mozesz miec pakiet AC/OC/NW za ok5.5%wartosci... a tak to samo AC ok9% ... wiec w przypadku mlodych aut to pozniej koszta ubezpieczenia sa wyzsze....

              Komentarz


              • #32
                nie zastanawiałem się jeszcze jak bym ubezpieczył samochod, chociaż oczywiście będę miał taki zamiar, rzeczywiście pakiet to chyba najtańszy wariant, jednak biorąc pod uwagę, że mam 60% zniżki na OC i 50% na AC w "największym towarzystwie ubezpieczeniowym" to może nie będzie tak źle.....
                także wizja kupna Octavii z Niemiec jest dla mnie dosyć bliska...
                tylko kiedy zmienią się przepisy...?
                pozdrawiam

                Komentarz


                • #33
                  Dla przykładu 3 Skody:
                  1998 - 315kkm 1,9 TDI 90KM, chodzi jak zyleta, ale przekręcona na 130kkm.
                  1999 - 205kkm 1,9 TDI 110KM, bez zastrzeżeń.
                  2002 (niedawno kupiona) - 55kkm, naprawdę zadbane, serwisowane, niebite, funkiel nówka, ale po rozrządzie poznać, że ma prawie 100kkm, tzn rozrząd właśnie zrobiony bo już był czas.
                  Niestety ludzie w tym kraju patrzą na cenę i przebieg potem czasem książka serwisowa.
                  Sam jak kupowałem to pytam gościa dlaczego nie sprzedał tego auta, a on mówi, panie ludzie przyjeżdżają i jak widzą 118kkm to odjeżdżaja. Niestety większośc kiedyś jeździła maluchami i polonezami i myślą, że jak 100kkm przejechane to już złom, a nie mają pojęcia co to TDI, ale napalają się na Octavkę.
                  Kręcenie liczników to norma nawet w salonach Skody czy VW.
                  A propos przebiegów to znam ludzi, którzy przez 10 lat potrafili zrobić 20kkm, ale nie chciałbym silnika z tego auta - zimny silni, ale zawsze pełny gaz z domu od razu pod górke, a mam przykład 300kkm i gdyby nie brak klimy to nie poszłaby do sprzedania.
                  Są goście co w firmie kurierskiej robią 1kkm dziennie, co 2 tyg wymiana oleju, a czasem nie ma kiedy zrobić i co... po roku auto zajechane, góra 2 lata.
                  Pozdrawiam

                  "Teoria jest wtedy gdy wiesz wszystko, a nic nie działa.
                  Praktyka jest wtedy, gdy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego.
                  Tu łączymy teorię z praktyką.
                  To znaczy nic nie działa i nikt nie wie dlaczego."

                  Komentarz

                  POWRÓT NA GÓRĘ
                  Pracuję...
                  X